Forum miłośników morza i podróży

[Krzysztof]

Cieszę się Nastka, że podobają Ci się zdjęcia archiwalne dotyczące naszego wybrzeża i wspaniałe wspomnienia Romana, ubogacone własnymi przeżyciami i refleksjami. Wszyscy jesteśmy związani od lat z tym wybrzeżem i nasze związki emocjonalne są bardzo silne do dzisiaj. Masz rację, myślę, że kiedyś żyło się spokojniej. Dzisiaj co prawda są większe możliwości, ale jest większe również ryzyko z tym związane i co za tym idzie także stres, czasem odbierający nam tak pożądany spokój.

[Roman M]

Bardzo dziękuję Nastka Tobie jak również Krzysztofowi za miłe słowa.
Poprzedni okres jak przyjezdżaliśmy wówczas nad morze na WR, co również sama zauważyłaś był jednak taki spokojniejszy, pozbawiony tego wszechobecnego pędu, co w konsekwencji powoduje, że jest dużo różnorodnych problemów,
Większośc ludzi jest przemęczona i w ogóle jest mało czasu na wypoczynek i autentyczne przyjemności wszyscy się wiecznie spieszą itd.
Ja można zuważyć to obecnie większośc osób porusza się dosłownie wszędzie z telefonami komórkowymi czy to w torebkach,kieszeniach lub trzymając w dłoni.
Wówczas przyjeżdżło się na wakacje, urlop nad morze i się cieszyło że dwa tygodnie się poświęci na autentyczny odpoczynek i zaczerpnięcie sił.
Nie było telefonów cyfrowych tylko analogowe i takie tam sobie jak wtedy ale było się na wypoczynku i czas płynął wolniej.
Więc te archiwalne zdjęcia Krzysztofa pozwalają nam przypomnieć sobie ten beztrosko spędzony czas wówczas na pięknym Wybrzeżu Rewalskim czy to w Trzęsaczu,Niechorzu,Pogorzelicy,Pobierowie,Rewalu itd.
Mimo wszystko miało to swój urok i za tym się tęskini w dobie tych naszych czasów, gdzie wiele się zmieniło oczywiście na dobre ale i wiele nas denerwuje na co dzień i męczy.
Ja osobiście też lubię co nowe, nowoczesne ale jednocześnie przywiązuję ale nie zapominam o tym co dobre i było w okresie minionym gdyż miło powspominać tym bardziej jak nam się kojarzy z naszymi przyjemnymi przeżyciami z okresu młodości.
Powrócę do tekstów w środę wieczorem gdyż jutro jestem na całodniowym wyjeździe.
Pozdrawiam Nastkę,Gosię,Krzysztofa,Piotra i pozostałych
Dobrej nocy

[Krzysztof]

Dziękujemy Ci Romanie za ciekawy komentarz i za pozdrowienia. Czekamy zatem do jutra wieczora na kolejne wspomnienia.

[Nastka]

I Ja przyłączam się do podziękowań..Czekam z niecierpliwością na dalsze wspomnienia:)

[Krzysztof]

Wkładam jeszcze jedno piękne zdjęcie z Trzęsacza zrobione w czerwcu tego roku i przysłane do mnie mailem przez Romana - Miłośnika morza.

[link widoczny dla zalogowanych]

[Krzysztof]

A teraz czekamy Roman na wspomnienia z pobytów na WR.

[Roman M]

Dobry wieczór.
Dziękuję Nastka Tobie i Krzysztofowi za miłe słowa.
Rzeczywiście patrząc na te archiwalne zdjęcia mnie się to dokładnie przypomina gdyż pamiętam tamten czas, można stwierdzić że wówczas wypoczywało się bardziej spokojnie beztrosko, na luzie i najczęściej na turnusach dwutygodniowych za stosunkowo nie duże pieniądze jak na ówczesne realia i budżety rodzinne.
Byliśmy nieporównywalnie mniej obciążeni różnymi problemami które niestety obecnie musimy pokonywać.
Nawet to zdjęcie archiwalne Kaprysu patrząc na nie jest takim jakby symbolem.
Jak widać jest tam skromny podjazd do samochodów ze sladami kół w piasku wśród pięknych starych sosen.
Budynek charakterystyczny zachowany w takim stanie w zasadzie od okresu powojennego z wolną przestrzenią dookoła
i tym wspaniałym terenem piaszczystym.
Bliskie sąsiedztwo morza i ten przepiękny lasek wzdłuż morza w kierunku plaży przy kanale Liwka i zapachem morza i lasu sosnowego to wszystko wtedy zapamiętałem i pozostało mnie do dziś.
Dlatego tam właśnie ten teren dla mnie jest zbyt zagęszczony zabudową obecnie.
pozdrawiam serdecznie

[Krzysztof]

Dziękuję Ci Romanie za zdjęcie i za refleksje.

[Nastka]

Witam i pragnę serdecznie podziękować Romanowi za przepiękne zdjęcie ruin w Trzęsaczy jak i zarówno Krzysztofowi że owe zdjęcie zamiescił.Dawnych wspomnień czar ale patrząc na ruiny tego lata widać rzeczywistą różnicę cóż pozostało z lat 70-80tych.Ja pod tymi ruinami gdy miałam lat 5-7 siadałam Tacie na kolanach i podziwialiśmy widoki które roztaczły się od lewej do prawej...Wraz z Rodzicami i siostrami co roku zatrzymywalismy sie w Osrodku wypoczynkowym Wytwórni Wyrobów Tytoniowych jadąc szosa do Rewala znajdował się po prawej stronie-do dzisiaj pozostały schodki po których jako mały berbeć ze swoim plecakiem wspinałam się cała uradowana że w końcu jestem w Trzesaczu.Stołowaliśmy się na jadalni w Pałacu przy stadninie koni a widok w domku oczywiscie drewnianym z okna miałam cudowny bo na wyciągniecie ręki miałam co dzień kolejke której tak machałam aż się na koniec dnia zawsze zmachałam ..Teraz te domki są przeniesione do Pustkowa-niestety widać że są zniszzone ale w końce setki rodzin przemaglowały!!
Zawsze jezdzilismy na wczsy w sierpniu i pogoda zawsze Nam dopisała..Codzienne wyjscia na plaże konczyły się ty że w knajpce "Murzynek" obowiazkowo musiał być gofr..

[Krzysztof]

Dzięki Nastka za bardzo piękne wspomnienia. Okazyje się że Ty również bardzo dużo pamiętasz. Niesamowite refleksje z lat dziecięcych.

[Nastka]

Tak Krzysztof ta sa cidowne wspomnienia.Pamietam jak dostałam od Taty pierwszego spadochroniarza od Taty zakupionego oczywiscie w poobliskim koisku ruchu i po pierwszych manewrach zaplątał mi się w jakieś chaszcze!!O matko-ryk był nieasomwity!

[Krzysztof]

Nie dziwię się Nastka Twojemu ogromnemu sentymentowi do tych miejsc, podobny sentyment ja mam do Niechorza i Pogorzelicy. To są wspaniałe wspomnienia. Pamiętam, kiedyś można było kupić takich spadochroniarzy, po wyrzuceniu w górę lądowali wolno na spadochronach z płótna.

[Nastka]

to fakt..Słuchajcie ostatnio jak byłam u Mamy to przeglądałam zdjecia z wczasów z lat 70tych i mamy takie wspólne na plaży jak Ja z siostrami siedze w bryczce którą ciągnął bernardyn po boku stoja rodzice a Ja trzymam małpkę na kolanach..Wtedy to były czasy!!Teraz widzę po Kajtku jakie ma podejscie do rzeczy które były kiedyś dla mnie istotne i wazne tak teraz no jest dla nich normalne..

[Krzysztof]

Jak wspomniałaś o tej bryczce i małpce, to również sobie przypomniałem takie scenki z fotografami chodzącymi po plaży z różnymi atrakcjami. Co to znaczą stare fotografie, wiele miłych rzeczy można sobie przypomnieć.

[Nastka]

Wiesz małpka to całkiem fajne stworzenie ale gorzej jak miałam starcie z meduzami bo sami przyznajcie racje ze kiedys ich było znacznie wiecej-takie piekne kolorowe galarety rozłożone jak parasole!!Nie raz taka dostałam po plecach od mojej siostry w trakcie zabawy ale co tam!!To Ona dostawała za to wciery od Taty a nie jA!!:)Siostra-pozdrawiam Cie