Forum miłośników morza i podróży

[Krzysztof]

To wiem, ale szef to zamiast kubła.

[Gosia]

a mnie wystarczy sama praca

[Krzysztof]

A to już raczej dość smutne, praca ma służyć za kubeł zimnej wody, zakładamy że czystej.

[Gosia]

tez mam nadzieje że chociaż jest czysta

[Krzysztof]

Myślę że tak, więc może wystarczy tylko peleryna, zresztą już sprawdzona w trochę innych warunkach ?

[Gosia]

tak, w tym wypadku peleryna zda egzamin

[Krzysztof]

Wrócimy do tematu dobranocki we właściwym czasie.

[Krzysztof]

Dzień już zgasł, wieczór dogasa, idzie ciemna kolejna noc. Coraz głębiej wchodzimy w listopadowy mglisty, chłodny mrok. Czyż może być nam żal opadających smutnie liści brązowych, skoro my wciąż „gramy” w zielone ? I żar wciąż w nas, i nadzieja wciąż za nowym świtem, nowym początkiem. Dobranoc wszystkim, śnijmy sny nowe wciąż i te niespełnione.

[Krzysztof]

Zaskoczyłaś mnie miło Gosiu o tej porze. Jakże nie miałbym życzyć wspaniałych snów wszystkim tak miłym Osobom. Każdy odczytuję według swojej głębokości wyobraźni, a ja widzę tak przez pryzmat swojej wrażliwości osobistej. Dobranoc i już tylko cisza i sen.

[Krzysztof]

Dobranoc wśród nocy głębokiej.

[Nastka]

2:44 hmm..Nastka wstała się napić wody i zasnęła dalej..trzecim a nie drugim snem..
Krzysztof Ja Cię podziwiam ale chyba Twoja małżonke jeszcze bardziej

[Krzysztof]

U mnie Nastka była to godzina wcześniej, ale i tak skończyłem pracę po 3.00. Resztę pominę milczeniem.

[Nastka]

Masz rację,milczenie jest złotem

[Krzysztof]

Ile w tym mądrości.

[Nastka]

Ile w tym prawdy ..