Forum miłośników morza i podróży

[Krzysztof]

Legowisko ma wygodne, może się kulać i przeciągać.

[Janusz]

Super , jest śliczna . Gosiu gdybyś mogła zrobić zdjęcie całej sylwetki z profilu byłbym wdzięczny

[Gosia]

Nie wiem czy mi się uda bo to jest żywioł i nie da się jej utrzymać w miejscu ..ale spróbuje później. Teraz śpi po wyczerpującym spacerze (nareszcie )

[Janusz]

Jak Ci się uda oczywiście, chciałbym ocenić jej sylwetkę

[Gosia]

wiem, wiem

[Gosia]

Po wielu próbach, atakach, pożartych rękach i nogach... ale nie wiem czy udało mi się uzyskac to, o co Ci chodziło

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[Janusz]

Aż tak mi się z tym nie spieszyło ale doceniam Twoje poświęcenie
Muszę powiedzieć że sylwetkę ma bardzo ładną . Widoczna jest już " zjeżdzalnia ' niezbyt długie masywne łapy, będzie z Niej bardzo ładny pies . jeszcze jedno pytanko , czy któreś z rodziców było może z " kwitami " ?

[Gosia]

Pytasz o rodowód czy coś innego?
Matka KESSI PKR/KW I-61514
OJCIEC ARMIN PKR/KW I-60521

[Krzysztof]

Wygląda świetnie, widzę że Gosia ku naszemu zadowoleniu będzie nam pokazywała liczne sesje zdjęciowe.

[Janusz]

GOSIU , nie chodziło mi o tak dokładne dane rodziców . Oceniając sylwetkę Twojego psiaka wyciągnąłem wniosek że prawdopodobnie któreś z nich jest rodowodowe i chciałem się tylko upewnić czy mam rację .

A teraz taki krótki smutny wierszyk

To tylko pies,tak mówisz,tylko pies.
A ja Ci powiem ,że pies to czasem więcej niż człowiek .
On nie ma duszy mówisz ........
Popatrz raz jeszcze .
Psia dusza większa jest od psa .
My mamy dusze kieszonkowe .
Maleńka dusza ,wielki człowiek.
Psia dusza nie mieści się w psie, a kiedy uśmiechasz się do niej , ona huśta się na ogonie .
A kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba, to niedaleko pies wyrusza.
Przecież przy Tobie jest psie niebo z Tobą zostaje jego dusza

[Gosia]

kto nie miał psa nigdy tego nie zrozumie...

[Gosia]

a te dane podałam tak dla żartu, ale są prawdziwe
Powiedz mi czy można opanować psa, żeby nie sikał z radości

[Janusz]

Masz rację kto nie miał psa tego nie zrozumie .
Jeżeli chodzi o Twoje pytanie to taki stan może być spowodowany szczenięcym wiekiem psa i z czasem powinno to minąć . Nie wiem jak wyglądają Wasze powitania z psem po powrocie do domu bo pies może też tak zareagować na zamieszanie jakie powoduje Wasz powrót i towarzyszące temu czułe powitania . Jeżeli dalej będzie się to powtarzało to po wejściu do domu ignorujcie go . Można spokojnie się rozebrać ,nie zwracać na nią uwagi i dopiero po chwili przywitać się bez nadmiernych czułości . Powinno pomóc .

[Gosia]

Dzięki Janusz, ale ignorowanie chyba nie będzie możliwe, bo mój mąż tak się cieszy, że ją widzi jak wraca do domu, ze nie może się powstrzymać od czułości w głosie, a wtedy kałuża murowana Ja, tak jak mówisz, staram się normalnie wejść do domu i nadmiernie nie rozczulać, co czasem przynosi efekty, choć nie zawsze

[Janusz]

Spróbujcie tego o czym pisałem przez kilka dni chociaż wiem jakie to będzie trudne ale powinno przynieść efekty