Forum miłośników morza i podróży

[maciej]

........no teraz to mnie zaskoczyłeś tym ośrodkiem przy zejściu.

[Janusz]

A tak dokładniej to co Ciebie tak zaskoczyło .

[maciej]

Bo raczej właściciel tego domu nie jest w stanie wyremontować tego swojego przybytku, a co dopiero wykupić teren bazy rybackiej. No ale.....mogę się mylić.

[Janusz]

Ja tylko powtarzam to co sam usłyszałem , ale jak napisałeś wszystko jest możliwe . Może w najbliższym czasie będę wiedział coś nowego .

[Janusz]

Mam następne zwiastuny ciekawych informacji dotyczących przystani ale nie tylko . Jak tylko będą szczegóły to zaraz napiszę .

[maciej]

Czekam ..........z niecierpliwością

[Janusz]

Macieju z przykrością muszę poinformować że nie mam jeszcze interesujących nas !!!!!!!! informacji

[Janusz]

W końcu się doczekałeś

W tym wszystkim decydenci zapomnieli o warunkach naturalnych które mogą być przeszkodą w ich planach . Mianowicie chodzi o to że ujście Liwki która traci co jakiś czas swoje połączenie z morzem . Wygląda to w ten sposób że gdy poziom wody na jeziorze jest zbyt wysoki lub z wody robi się już zupa na plażę wjeżdża ciężki sprzęt i udrażnia połączenie kanału z morzem . Po jakimś czasie morze nanosi z powrotem piach tworząc plażę i odległość kanału do brzegu wynosi nieraz ponad 20 m i całą akcję trzeba powtórzyć . Więc gdyby na kanale miały kotwiczyć kutry to kanał musiałby być drożny przez cały czas a nie tylko w przypadkach które opisałem wyżej bo połowy odbywają się nieraz codziennie . To byłyby potężne koszty dla gminy i ktoś o tym zapomniał i ta sprawa wyszła dopiero teraz . Co władze z tym zrobią na razie nie wiadomo . Cały ten proces opisałem w skrócie i być może niezbyt dokładnie , jeżeli są jakieś pytania to proszę pytać .

[maciej]

Gdy wcześniej poruszyłeś ten temat, byłem pewien, że w planach mają zamiar wybudować mały port. Przecież od dawien dawna, Liwka miała połączenie z morzem tylko wtedy, jak wyżej to opisałeś. Sam byłem kiedyś świadkiem jak przekopywano plaże koparką i spuszczaną tą breję.

Na sesji to pewnie wyglądało tak. Wójt rzucił pomysł, a reszta podniosła rękę. Dopiero po czasie ktoś się pewnie zorientował, że tego nie da się zrobić bez budowy prawdziwego murowanego wejścia z falochronami i główkami portowymi.

[Janusz]

znając życie to mogło być tak jak to opisałeś . Teraz zastanawiają się co z tym zrobić ale dobrze im tak jak się wcześniej nie chce pomyśleć tylko strzela się na pałę . Ale to jeszcze nie wszystko w tym temacie , szczegóły wkrótce .

[maciej]

No co tam jeszcze wymyślono w tym temacie?.....pewnie jakiś mądrala zaproponował zacumowanie lotniskowca w kanale Liwki

[Janusz]

Nieeeeeee aż tak daleko to się raczej nie posuną , tak myślę

Dzisiaj nowe wiadomości w sprawie kolejki .


Niechorze. Urokliwa wąskotorówka wyjedzie wreszcie w tym sezonie na tory. W początkach lipca zabytkowy tabor wtoczy się m.in. na nowiutkie stacyjki w Trzęsaczu i Śliwinie. Tylko w Niechorzu turyści nie zobaczą odrestaurowanego dworca. Wielka odsłona dopiero za rok, ale już dziś wiadomo, że konserwator zabytków wydał zgodę na przeniesienie budynku stacji w inne miejsce.

Problemy związane z budynkiem zabytkowego dworca w Niechorzu odbiły się gminnym urzędnikom czkawką. Rewitalizacja obiektu szła zgodnie z planem do chwili, gdy przed ponad rokiem doszło do zawalenia jednej ze ścian. Konserwator wstrzymał prace i rozpoczął się pat negocjacyjny. Okazało się, bowiem że budynek jest w katastroficznym stanie. Bardziej opłacalne byłoby więc jego wyburzenie i rozpoczęcie nowej budowy. Na to jednak nie chciało się zgodzić biuro konserwatora.

– Wreszcie, po wielu miesiącach, mamy zielone światło. To przełomowa decyzja – mówi Robert Skraburski, wójt Rewala. – Jest zgoda na tzw. translokację dworca w Niechorzu. Ratujemy obiekt, który zostanie rozebrany i przesunięty o kilkanaście metrów od obecnej lokalizacji. Mamy nadzieję uratować ponad 50 procent starych materiałów, które wykorzystamy przy odtworzeniu bryły, co pozwoli nadal mówić o zabytku.

Lada dzień rozpoczną się prace geologiczne, które pozwolą określić lokalizację dla nowego – starego dworca w Niechorzu. I choć na torach prace idą pełną parą, gotowy jest już stylizowany na XIX-wieczną architekturę peron, obiekt zostanie pokazany dopiero za rok w lipcu. Również za rok gmina planuje ostateczne zakończenie potężnego projektu Rewitalizacji Nadmorskiej Kolei Wąskotorowej, który realizuje od ponad 2 lat.

– Mimo małego „przystanku” z dworcem w Niechorzu, kolejka ruszy w tym roku na tory – zapowiada R. Skraburski. Turyści dwa lata czekali na ten wielki „come back.” Niektórzy odwoływali urlopy właśnie dlatego że magiczny skład zimował w gryfickiej parowozowni. – Mam nadzieję, że ruszymy w początkach lipca, brakuje nam jeszcze około 200 metrów toru, trwają także ostatnie szlify na dworcach w Trzęsaczu, Śliwinie, a także Rewalu i Pogorzelicy.

Na razie nie wiadomo, czy na tory wróci skład, który jesienią ubiegłego roku pojechał na kompleksową odnowę. Operację przeprowadza firma PHU Karpa z Krzyża Wielkopolskiego, Pawła Bimkiewicza. Jak mówi wykonawca, to będzie XXI wiek na torach. Nowe oświetlenie, ogrzewanie, ławeczki, monitory na ścianach i nowoczesny system nagłośnienia, eleganckie toalety – tak będą wyglądały wagony po kuracji odmładzającej. – Jeśli do wakacji nie zdążymy z liftingiem taboru, wykorzystamy na torach drugi skład, który stoi w Gryficach – zapowiada wójt.

Artykuł z Kuriera Szczecińskiego .

Powiem że byłem zaskoczony tym co przeczytałem chodzi oczywiście o przenosiny dworca dlatego przed przekazaniem tej informacji zadzwoniłem do Niechorza i faktycznie jest to wiadomość z poniedziałku wtedy to zapadła właśnie taka decyzja .

[maciej]

Bardzo ciekawa i zarazem zaskakująca informacja napawająca optymizmem. Tylko nic nie podano, co z drugą ciuchcią, która też miała przejść kapitalny remont.

[Janusz]

Ja też byłem tym zaskoczony ale okazało się że grunt na jakim stoi w tej chwili dworzec jest bardzo niestabilny i zapewne stąd ta decyzja o jego przesunięciu . Postaram się dowiedzieć czegoś więcej o drugiej ciuchci .

[maciej]

Pytam o parowozik, bo przecież wymienili tego Rumuna właśnie na parowóz. A stary ponoć też jest w remoncie. Więc o jakim składzie wójt się wypowiada, skoro tam nie ma kto ciągnąć wagonów?......dziwne..