Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna Forum miłośników morza i podróży
Dyskusje poświęcone naszemu wybrzeżu i podróżom w inne zakątki kraju oraz Europy, jak również przyjacielskim dyskusjom na każdy temat
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Opowiadanie dowcipów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna -> Forum miłośników morza i podróży
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Pią 22:13, 15 Lut 2013    Temat postu:

No to jeszcze raz krótkie.

Motto dnia:

" Zdrowy sen przedłuża życie oraz skraca czas pracy"

.........................................................................................................

W mieście trzymamy się z żoną za ręce....Jak puszczę, od razu robi zakupy.

.........................................................................................................

Następnym po Unii Europejskiej Laureatem Pokojowej Nagrody Nobla będzie Biedronka- za powstrzymywanie niepokojów społecznych niskimi cenami bułek!

...........................................................................................................

Czeski alkohol. Dla ludzi, którzy widzieli już w życiu wszystko.

...........................................................................................................

Jeśli pracownik siedzi bezczynnie 10 minut, to automatycznie przechodzi w stan uśpienia.

...........................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Nie 12:06, 17 Lut 2013    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green o pracowniku jest super .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Pon 18:16, 18 Lut 2013    Temat postu:

No to trochę humoru śląskiego.

Jednego też roz operowali i w środku w brzuchu mu nożyce zostawili. No to też musieli drugi roz operować. Jeszcze dobrze po tej operacji do siebie nie przyszedł, jak wlozł ten dochtór, co go operowoł do sali i zawołoł:
- Nie ma tam gdzie mojego parasola?
Chłop z mety zemdloł!

............................................................................................................

Roz jechała jedna baba tramwajem do Chorzowa. Konduktorka pyto ją, kaj jedzie?
- Do Chorzowa- pado baba.
- Do Starego? - pyto konduktorka, no bo to i Stary Chorzów jest.
- Nie!- pado baba. - Do Emy prać.

..........................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Pon 18:24, 18 Lut 2013    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green o ślązokach zawsze były fajne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Pią 23:03, 22 Lut 2013    Temat postu:

Humoreska Pawła Wakuły

KORYTO

Tego dnia atmosfera w chlewie była ponura, jak w dniu świniobicia. Najbardziej spasione tuczniki w zadumie spoglądały na wypełnione paszą koryto. Ciekła im ślinka, ale żaden nie ośmielił się zanurzyć w nim ryja.
- Jeśli chcemy zachować stołki, musimy to wszystko oddać- oznajmiła ich szefowa.
- Jak to?! - zaprotestował knur Cezary. - Jak chlew chlewem, każda świnia na naszym przyznawała sobie raz w roku dokładkę! Tak było przez ostatnich dwadzieścia lat! To się nazywa tradycja!
- Dodatkowe żarcie należy nam się jak psu zupa za to, że tak dzielnie reprezentujemy resztę inwentarza- poparł go mówiący przez nos kaban Jerzy.
- To nagroda za naszą pracowitość!- dodał spasiony Gienek.
Pozostałe wieprze spojrzały na niego z niedowierzaniem. - No... To może nie je3st dobry argument- bąknął tucznik
- Ale za to daliśmy zwierzętom w gospodarstwie wyjątkowy przykład zgody i solidarności!- zachrumkał knur Marek.- Nawet ja , choć wiele razy mówiłem, że nie nadaje się pani na to stanowisko, nie wyłamałem się, gdy głosowaliśmy za dodatkową porcją śruty dla szefowej!
Maciora smutno pokręciła głową.
- Wiem i dziękuję, ale mamy kryzys i doprawdy nie wypada się tak objadać. A poza tym, co za dużo, to nie zdrowo... złowróżbnie zawiesiła głos.
- Zobaczcie, co spotkało Wandę!
- No właśnie, gdzie ona jest?- ocknął się Gienek, który od pewnego czasu zastanawiał się, ile zdąży zeżreć, zanim przemocą odciągną go od koryta.
- Chyba jej nie zabrali do masarni?!- wystraszył się Cezary.
- Gorzej- mruknęła szefowa.- Został odwołana!
Ta wiadomość sprawiła, że przez tłuste karki przeleciał prawdziwy dreszcz grozy.
- To świństwo!- chrumknął Gienek.
-Wandzia reprezentowała lewicową wrażliwość!!- zakwiczał Jerzy. - Bedzi mi jej brakować!
-I co teraz zrobimy?! - spytał ze łzami w oczach knur Cezary. - Ja nie chcę, żeby mnie odwołali!
- Jest tylko jedne wyjście, całą dokładkę oddamy potrzebującym- zdecydowała maciora.
Rozległ się jęk zawodu, ta decyzja nie przypadła tucznikom do gustu. Szefowa odczekała, aż skończą biadolić nad swoją krzywdą, i dodała znacząco:
- Panowie, nie zapominajcie, że otyli żyją krócej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Nie 11:34, 24 Lut 2013    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green no , no , jak się to czyta to skojarzenie jest tylko jedno .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Wto 18:47, 26 Lut 2013    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green .......dokładnie Januszu, dokładnie.

Mąż uważnie obserwuje działania żony w czasie robienia makijażu.
- Powiedz mi, o co tu chodzi?
-Najpierw specjalny płyn do mycia twarzy. Potem peeling. Usuwam stary naskórek. Potem tonik. Krem podkładowy. Krem nawilżający....puder...
-I po co to wszystko?
-Jak to po co?! Żeby mieć naturalną cerę!!!

...........................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Śro 9:53, 27 Lut 2013    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green

noworoczne postanowienia

Postanowienie 1
2002: Będę lepszym mężem dla mojej Joli.
2003: Nie rozwiodę się z moją Jolą.
2004: Postaram się odzyskać moją Jolę.
2005: Będę lepszym mężem dla Eli.

Postanowienie 2
2002: Będę co niedzielę chodził do kościoła.
2003: Będę chodził do kościoła tak często, jak będę mógł.
2004: Codziennie poświęcę parę minut na modlitwę w domu.
2005: Co wieczór pooglądam TV Trwam.

Postanowienie 3
2002: Nie pozwolę, by szef rozstawiał mnie po kątach.
2003: Nie pozwolę, by mój sadystyczny szef doprowadził mnie do myśli samobójczych.
2004: Będę twardy i nie dam mojemu szefowi szydzić ze mnie przy współpracownikach.
2005: Opowiem o szefie mojemu psychiatrze.

Postanowienie 4
2002: Przeczytam w tym roku 20 wartościowych książek.
2003: Przeczytam w tym roku 10 wartościowych książek.
2004: Przeczytam w tym roku 5 książek.
2005: Dokończę krzyżówkę.

Postanowienie 5
2002: Postaram się schudnąć do 80 kg.
2003: Postaram się schudnąć do 90 kg.
2004: Postaram się zejść z wagą do setki.
2005: Stworzę realistyczne podejście do kwestii mojej wagi.

Postanowienie 6
2002: Nie będę pił przed 17.00
2003: Nie tknę butelki przed południem.
2004: Nie zostanę alkoholikiem.
2005: Przestanę się spóźniać na spotkania AA.

Postanowienie 7
2002: Przestanę wydawać pieniądze bez opamiętania.
2003: Spłacę pożyczkę jak najszybciej.
2004: Spłacę pożyczki jak najszybciej.
2005: Wyjdę z długów do końca roku.

Postanowienie 8
2002: Pójdę w tym roku na okresowe badanie do dentysty.
2003: Zrobię sobie wypełnienia.
2004: Pójdę na leczenie kanałowe.
2005: Będę używał lepszego kleju do protez.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Pią 22:40, 01 Mar 2013    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green .......dobre...... Mr. Green

U lekarza:

- Panie doktorze, żle się czuję.
- A co pan wczoraj robił?
- Piłem z kumplem wódkę, jak skończyliśmy, zabraliśmy się za wino, potem zrobiliśmy jeszcze jakiś koniak. Póżniej przyszedł kolega ze skrzynką piwa i krakersami na zagrychę, podejrzewam, że zatrułem się nimi...

...........................................................................................................

Przychodzi facet do cukierni:
- Poproszę jagodziankę.
- A z czym?
- Z grzybami, kurde!!!

..........................................................................................................

- Córeczko, kiedy wreszcie wyjdziesz za mąż?
- Mamo, kto? Ja?. Daj spokój. Chomika miałam- zdechł. A mąż to dopiero jest odpowiedzialność!!

..........................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Sob 18:20, 02 Mar 2013    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green jagodzianka z grzybami Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Nie 23:19, 03 Mar 2013    Temat postu:

Z życia wzięte.

Podwoziłam moją szefową do pracy. Kiedy mijaliśmy maszt telekomunikacyjny, wstrzymała oddech na dłuższą chwilę, bo: nie chce wdychać promieniowania:......
.........................................................................................................

Dzisiaj, w wieku 25 lat, dowiedziałam się, że tak naprawdę nie mem uczulenia na czekoladę. Moja mama wymyśliła to, jak byłam mała, żeby nie musieć się ze mną dzielić....

............................................................................................................

Postanowiliśmy powiedzieć naszej nastoletniej córce, że jest adoptowana. Sami nie wiedzieliśmy, czy to dobra decyzja i baliśmy się jej reakcji, ale zdecydowanie nie spodziewaliśmy się, że z wielką radością wykrzyknie: Bogu Dzięki:!!

........................................................................................................

Robiłam trwałą starszej klientce, kiedy ta zasnęła. Po kończeniu okazało się, że byłam zbytnią optymistką... kobieta wyzionęła ducha u mnie na fotelu, a ja się nie zorientowałam.

........................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Wto 9:44, 05 Mar 2013    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green


Z kościelnej nawy

Prałat Jankowski przyleciał swym helikopterem do Wrocławia. Na lądowisku czeka tłum dziennikarzy, a najbardziej do przodu pcha się reporter Super Ekspresu. Gdy Jankowski wynurzył się z helikoptera, dziennikarz SE rzuca pytanie:
- Prałacie, co powiesz nam o tutejszych lokalach nocnych?
Ten, aby wybrnąć, odpowiada:
- Są we Wrocławiu jakieś lokale nocne?
Następnego dnia na pierwszej stronie Super Ekspresu wielkimi literami napisano:
„Pierwsze pytanie prałata Jankowskiego po przylocie do Wrocławia brzmiało: Są we Wrocławiu jakieś lokale nocne?”.
...........................................................................................................
Uroczystość zaślubin. Kapłan mówi do państwa młodych:
- I pamiętajcie o tym, co napisano w Biblii: „Gdzie pójdziesz ty, tam i ja”...
Panna młoda nie może powstrzymać się o śmiechu:
- Mój mąż jest listonoszem...
...........................................................................................................
Zapoznając dzieci z historią stworzenia, katechetka bardzo obrazowo opisała stworzenie Ewy z żebra Adama. Wieczorem, na skutek doznanej na boisku kontuzji, mały Wojtek przychodzi do domu z bolącym bokiem. Maca się wystraszony po żebrach i mówi:
- Mamo, tak mnie tutaj boli, że chyba będę miał żonę!
...........................................................................................................
Proboszcz miał właśnie rozpocząć kazanie, kiedy ktoś podał mu karteczkę. Duchowny przeczytał i powiedział do zgromadzonych:
- Ktoś zostawił przed kościołem samochód na światłach.
Podawszy numer rejestracyjny, dodał:
- Obawiam się, że akumulator nie wytrzyma do końca kazania.

...........................................................................................................
- Czym różni się biała kobieta od czarnej? - Biała jest na okładce Playboya, natomiast czarna na okładce National Geographic.
...........................................................................................................
Ogłoszenia parafialne: W każdą środę spotykają się młode mamy. Na te panie, które pragną do nich dołączyć, czekamy w zakrystii w czwartki wieczorem.
...........................................................................................................
Wróżka do klientki: - Sorry, ale według kart od trzech lat pani nie żyje...
............................................................................................................
Dwóch Arabów miało w USA sprawy do załatwienia. Udało im się załatwić je za jednym zamachem.
..............................................................................................................
Cieszę się, że nie jestem biseksualistą. Nie zniósłbym dostawania kosza i od kobiet, i od mężczyzn.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Janusz dnia Wto 9:49, 05 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Pią 23:15, 08 Mar 2013    Temat postu:

Kolega do kolegi:
- Ty wiesz, wczoraj zauważyłem, że mam w portfelu fałszywą stuzłotówkę!
- I co z nią zrobiłeś?
- Dałem żonie. Ona wszystko potrafi wydać....

...........................................................................................................

Mafia zatrudniła nowego księgowego, który co tydzień odbierał haracze. Dla bezpieczeństwa wynajęto głuchoniemego. Wkrótce okazało się jednak, że brakuje miliona dolarów. Boss wezwał księgowego i tłumacza języka migowego, by móc się porozumieć z podejrzanym o defraudację.
Boss- Zapytaj go, co zrobił z pieniędzmi.
Tłumacz- Szef pyta,gdzie jest kasa?
Księgowy- Nie wiem, o co mu chodzi.
Tłumacz- Mówi, że nie wie o co chodzi
Boss wyciąga pistolet i wciska głuchoniememu lufę w ucho:- Zapytaj, czy teraz coś pamięta?
Tłumacz- Szef grzecznie pyta, gdzie jest kasa?
Księgowy- W banku, skrytka 129, hasło 1111. Powiedz, że oddam wszystko, niech tylko pozwoli mi żyć.
Tłumacz, po chwili zastanowienia:
- Sorry szefie, ale koleś nadal twierdzi, że nie wie, o co chodzi. Dodał tylko, że jesteś jeleniem, bo sypia z twoją żoną i że nie masz jaj, by pociągnąć za spust.

........................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz




Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny śląsk

PostWysłany: Sob 18:03, 09 Mar 2013    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green

Przystanek. Podjeżdża autobus. Facet w garniturze, o inteligenckim wyglądzie, grzecznie przepuszcza wszystkich przed sobą. Kiedy ma już wsiadać, drzwi się zamykają i przycinają mu głowę. Autobus rusza, a facet zaczyna wrzeszczeć:

- K... twoja j... mać! Poj.... cu p...ny! Stój, k...., w d.... j....y! Głowę mi, k..., uj....esz!

Kierowca hamuje, otwiera drzwi. Facet wsiada, poprawia krawat i mówi do pasażerów:

- Przepraszam państwa. Wystraszyłem się...

..........................................................................................................

Dwóch mężczyzn do knajpy wnosi trzeciego, na takim rauszu, że nie może się utrzymać na nogach. Siadają przy barze i jeden woła do barmana:
- Dwa piwa!
- A ten w środku nie pije? - pyta barman.
- Nie, on nie może - to kierowca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maciej




Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wolsztyn

PostWysłany: Nie 0:34, 10 Mar 2013    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green

Więc chce się pan ożenić z moją córką?
- Tak.
- I powiada pan, że jest uczciwym człowiekiem?
- Tak.
- To w takim razie, z czego będziecie żyli?

...........................................................................................................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum miłośników morza i podróży Strona Główna -> Forum miłośników morza i podróży Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 29 z 34

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin