 |
Forum miłośników morza i podróży Dyskusje poświęcone naszemu wybrzeżu i podróżom w inne zakątki kraju oraz Europy, jak również przyjacielskim dyskusjom na każdy temat
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciej
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wolsztyn
|
Wysłany: Pią 22:13, 15 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
No to jeszcze raz krótkie.
Motto dnia:
" Zdrowy sen przedłuża życie oraz skraca czas pracy"
.........................................................................................................
W mieście trzymamy się z żoną za ręce....Jak puszczę, od razu robi zakupy.
.........................................................................................................
Następnym po Unii Europejskiej Laureatem Pokojowej Nagrody Nobla będzie Biedronka- za powstrzymywanie niepokojów społecznych niskimi cenami bułek!
...........................................................................................................
Czeski alkohol. Dla ludzi, którzy widzieli już w życiu wszystko.
...........................................................................................................
Jeśli pracownik siedzi bezczynnie 10 minut, to automatycznie przechodzi w stan uśpienia.
...........................................................................................................
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny śląsk
|
Wysłany: Nie 12:06, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
o pracowniku jest super .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciej
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wolsztyn
|
Wysłany: Pon 18:16, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
No to trochę humoru śląskiego.
Jednego też roz operowali i w środku w brzuchu mu nożyce zostawili. No to też musieli drugi roz operować. Jeszcze dobrze po tej operacji do siebie nie przyszedł, jak wlozł ten dochtór, co go operowoł do sali i zawołoł:
- Nie ma tam gdzie mojego parasola?
Chłop z mety zemdloł!
............................................................................................................
Roz jechała jedna baba tramwajem do Chorzowa. Konduktorka pyto ją, kaj jedzie?
- Do Chorzowa- pado baba.
- Do Starego? - pyto konduktorka, no bo to i Stary Chorzów jest.
- Nie!- pado baba. - Do Emy prać.
..........................................................................................................
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny śląsk
|
Wysłany: Pon 18:24, 18 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
o ślązokach zawsze były fajne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciej
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wolsztyn
|
Wysłany: Pią 23:03, 22 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Humoreska Pawła Wakuły
KORYTO
Tego dnia atmosfera w chlewie była ponura, jak w dniu świniobicia. Najbardziej spasione tuczniki w zadumie spoglądały na wypełnione paszą koryto. Ciekła im ślinka, ale żaden nie ośmielił się zanurzyć w nim ryja.
- Jeśli chcemy zachować stołki, musimy to wszystko oddać- oznajmiła ich szefowa.
- Jak to?! - zaprotestował knur Cezary. - Jak chlew chlewem, każda świnia na naszym przyznawała sobie raz w roku dokładkę! Tak było przez ostatnich dwadzieścia lat! To się nazywa tradycja!
- Dodatkowe żarcie należy nam się jak psu zupa za to, że tak dzielnie reprezentujemy resztę inwentarza- poparł go mówiący przez nos kaban Jerzy.
- To nagroda za naszą pracowitość!- dodał spasiony Gienek.
Pozostałe wieprze spojrzały na niego z niedowierzaniem. - No... To może nie je3st dobry argument- bąknął tucznik
- Ale za to daliśmy zwierzętom w gospodarstwie wyjątkowy przykład zgody i solidarności!- zachrumkał knur Marek.- Nawet ja , choć wiele razy mówiłem, że nie nadaje się pani na to stanowisko, nie wyłamałem się, gdy głosowaliśmy za dodatkową porcją śruty dla szefowej!
Maciora smutno pokręciła głową.
- Wiem i dziękuję, ale mamy kryzys i doprawdy nie wypada się tak objadać. A poza tym, co za dużo, to nie zdrowo... złowróżbnie zawiesiła głos.
- Zobaczcie, co spotkało Wandę!
- No właśnie, gdzie ona jest?- ocknął się Gienek, który od pewnego czasu zastanawiał się, ile zdąży zeżreć, zanim przemocą odciągną go od koryta.
- Chyba jej nie zabrali do masarni?!- wystraszył się Cezary.
- Gorzej- mruknęła szefowa.- Został odwołana!
Ta wiadomość sprawiła, że przez tłuste karki przeleciał prawdziwy dreszcz grozy.
- To świństwo!- chrumknął Gienek.
-Wandzia reprezentowała lewicową wrażliwość!!- zakwiczał Jerzy. - Bedzi mi jej brakować!
-I co teraz zrobimy?! - spytał ze łzami w oczach knur Cezary. - Ja nie chcę, żeby mnie odwołali!
- Jest tylko jedne wyjście, całą dokładkę oddamy potrzebującym- zdecydowała maciora.
Rozległ się jęk zawodu, ta decyzja nie przypadła tucznikom do gustu. Szefowa odczekała, aż skończą biadolić nad swoją krzywdą, i dodała znacząco:
- Panowie, nie zapominajcie, że otyli żyją krócej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny śląsk
|
Wysłany: Nie 11:34, 24 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
no , no , jak się to czyta to skojarzenie jest tylko jedno .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciej
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wolsztyn
|
Wysłany: Wto 18:47, 26 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
.......dokładnie Januszu, dokładnie.
Mąż uważnie obserwuje działania żony w czasie robienia makijażu.
- Powiedz mi, o co tu chodzi?
-Najpierw specjalny płyn do mycia twarzy. Potem peeling. Usuwam stary naskórek. Potem tonik. Krem podkładowy. Krem nawilżający....puder...
-I po co to wszystko?
-Jak to po co?! Żeby mieć naturalną cerę!!!
...........................................................................................................
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny śląsk
|
Wysłany: Śro 9:53, 27 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
noworoczne postanowienia
Postanowienie 1
2002: Będę lepszym mężem dla mojej Joli.
2003: Nie rozwiodę się z moją Jolą.
2004: Postaram się odzyskać moją Jolę.
2005: Będę lepszym mężem dla Eli.
Postanowienie 2
2002: Będę co niedzielę chodził do kościoła.
2003: Będę chodził do kościoła tak często, jak będę mógł.
2004: Codziennie poświęcę parę minut na modlitwę w domu.
2005: Co wieczór pooglądam TV Trwam.
Postanowienie 3
2002: Nie pozwolę, by szef rozstawiał mnie po kątach.
2003: Nie pozwolę, by mój sadystyczny szef doprowadził mnie do myśli samobójczych.
2004: Będę twardy i nie dam mojemu szefowi szydzić ze mnie przy współpracownikach.
2005: Opowiem o szefie mojemu psychiatrze.
Postanowienie 4
2002: Przeczytam w tym roku 20 wartościowych książek.
2003: Przeczytam w tym roku 10 wartościowych książek.
2004: Przeczytam w tym roku 5 książek.
2005: Dokończę krzyżówkę.
Postanowienie 5
2002: Postaram się schudnąć do 80 kg.
2003: Postaram się schudnąć do 90 kg.
2004: Postaram się zejść z wagą do setki.
2005: Stworzę realistyczne podejście do kwestii mojej wagi.
Postanowienie 6
2002: Nie będę pił przed 17.00
2003: Nie tknę butelki przed południem.
2004: Nie zostanę alkoholikiem.
2005: Przestanę się spóźniać na spotkania AA.
Postanowienie 7
2002: Przestanę wydawać pieniądze bez opamiętania.
2003: Spłacę pożyczkę jak najszybciej.
2004: Spłacę pożyczki jak najszybciej.
2005: Wyjdę z długów do końca roku.
Postanowienie 8
2002: Pójdę w tym roku na okresowe badanie do dentysty.
2003: Zrobię sobie wypełnienia.
2004: Pójdę na leczenie kanałowe.
2005: Będę używał lepszego kleju do protez.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciej
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wolsztyn
|
Wysłany: Pią 22:40, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
.......dobre......
U lekarza:
- Panie doktorze, żle się czuję.
- A co pan wczoraj robił?
- Piłem z kumplem wódkę, jak skończyliśmy, zabraliśmy się za wino, potem zrobiliśmy jeszcze jakiś koniak. Póżniej przyszedł kolega ze skrzynką piwa i krakersami na zagrychę, podejrzewam, że zatrułem się nimi...
...........................................................................................................
Przychodzi facet do cukierni:
- Poproszę jagodziankę.
- A z czym?
- Z grzybami, kurde!!!
..........................................................................................................
- Córeczko, kiedy wreszcie wyjdziesz za mąż?
- Mamo, kto? Ja?. Daj spokój. Chomika miałam- zdechł. A mąż to dopiero jest odpowiedzialność!!
..........................................................................................................
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny śląsk
|
Wysłany: Sob 18:20, 02 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
jagodzianka z grzybami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciej
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wolsztyn
|
Wysłany: Nie 23:19, 03 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Z życia wzięte.
Podwoziłam moją szefową do pracy. Kiedy mijaliśmy maszt telekomunikacyjny, wstrzymała oddech na dłuższą chwilę, bo: nie chce wdychać promieniowania:......
.........................................................................................................
Dzisiaj, w wieku 25 lat, dowiedziałam się, że tak naprawdę nie mem uczulenia na czekoladę. Moja mama wymyśliła to, jak byłam mała, żeby nie musieć się ze mną dzielić....
............................................................................................................
Postanowiliśmy powiedzieć naszej nastoletniej córce, że jest adoptowana. Sami nie wiedzieliśmy, czy to dobra decyzja i baliśmy się jej reakcji, ale zdecydowanie nie spodziewaliśmy się, że z wielką radością wykrzyknie: Bogu Dzięki:!!
........................................................................................................
Robiłam trwałą starszej klientce, kiedy ta zasnęła. Po kończeniu okazało się, że byłam zbytnią optymistką... kobieta wyzionęła ducha u mnie na fotelu, a ja się nie zorientowałam.
........................................................................................................
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny śląsk
|
Wysłany: Wto 9:44, 05 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Z kościelnej nawy
Prałat Jankowski przyleciał swym helikopterem do Wrocławia. Na lądowisku czeka tłum dziennikarzy, a najbardziej do przodu pcha się reporter Super Ekspresu. Gdy Jankowski wynurzył się z helikoptera, dziennikarz SE rzuca pytanie:
- Prałacie, co powiesz nam o tutejszych lokalach nocnych?
Ten, aby wybrnąć, odpowiada:
- Są we Wrocławiu jakieś lokale nocne?
Następnego dnia na pierwszej stronie Super Ekspresu wielkimi literami napisano:
„Pierwsze pytanie prałata Jankowskiego po przylocie do Wrocławia brzmiało: Są we Wrocławiu jakieś lokale nocne?”.
...........................................................................................................
Uroczystość zaślubin. Kapłan mówi do państwa młodych:
- I pamiętajcie o tym, co napisano w Biblii: „Gdzie pójdziesz ty, tam i ja”...
Panna młoda nie może powstrzymać się o śmiechu:
- Mój mąż jest listonoszem...
...........................................................................................................
Zapoznając dzieci z historią stworzenia, katechetka bardzo obrazowo opisała stworzenie Ewy z żebra Adama. Wieczorem, na skutek doznanej na boisku kontuzji, mały Wojtek przychodzi do domu z bolącym bokiem. Maca się wystraszony po żebrach i mówi:
- Mamo, tak mnie tutaj boli, że chyba będę miał żonę!
...........................................................................................................
Proboszcz miał właśnie rozpocząć kazanie, kiedy ktoś podał mu karteczkę. Duchowny przeczytał i powiedział do zgromadzonych:
- Ktoś zostawił przed kościołem samochód na światłach.
Podawszy numer rejestracyjny, dodał:
- Obawiam się, że akumulator nie wytrzyma do końca kazania.
...........................................................................................................
- Czym różni się biała kobieta od czarnej? - Biała jest na okładce Playboya, natomiast czarna na okładce National Geographic.
...........................................................................................................
Ogłoszenia parafialne: W każdą środę spotykają się młode mamy. Na te panie, które pragną do nich dołączyć, czekamy w zakrystii w czwartki wieczorem.
...........................................................................................................
Wróżka do klientki: - Sorry, ale według kart od trzech lat pani nie żyje...
............................................................................................................
Dwóch Arabów miało w USA sprawy do załatwienia. Udało im się załatwić je za jednym zamachem.
..............................................................................................................
Cieszę się, że nie jestem biseksualistą. Nie zniósłbym dostawania kosza i od kobiet, i od mężczyzn.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Janusz dnia Wto 9:49, 05 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciej
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wolsztyn
|
Wysłany: Pią 23:15, 08 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Kolega do kolegi:
- Ty wiesz, wczoraj zauważyłem, że mam w portfelu fałszywą stuzłotówkę!
- I co z nią zrobiłeś?
- Dałem żonie. Ona wszystko potrafi wydać....
...........................................................................................................
Mafia zatrudniła nowego księgowego, który co tydzień odbierał haracze. Dla bezpieczeństwa wynajęto głuchoniemego. Wkrótce okazało się jednak, że brakuje miliona dolarów. Boss wezwał księgowego i tłumacza języka migowego, by móc się porozumieć z podejrzanym o defraudację.
Boss- Zapytaj go, co zrobił z pieniędzmi.
Tłumacz- Szef pyta,gdzie jest kasa?
Księgowy- Nie wiem, o co mu chodzi.
Tłumacz- Mówi, że nie wie o co chodzi
Boss wyciąga pistolet i wciska głuchoniememu lufę w ucho:- Zapytaj, czy teraz coś pamięta?
Tłumacz- Szef grzecznie pyta, gdzie jest kasa?
Księgowy- W banku, skrytka 129, hasło 1111. Powiedz, że oddam wszystko, niech tylko pozwoli mi żyć.
Tłumacz, po chwili zastanowienia:
- Sorry szefie, ale koleś nadal twierdzi, że nie wie, o co chodzi. Dodał tylko, że jesteś jeleniem, bo sypia z twoją żoną i że nie masz jaj, by pociągnąć za spust.
........................................................................................................
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janusz
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny śląsk
|
Wysłany: Sob 18:03, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Przystanek. Podjeżdża autobus. Facet w garniturze, o inteligenckim wyglądzie, grzecznie przepuszcza wszystkich przed sobą. Kiedy ma już wsiadać, drzwi się zamykają i przycinają mu głowę. Autobus rusza, a facet zaczyna wrzeszczeć:
- K... twoja j... mać! Poj.... cu p...ny! Stój, k...., w d.... j....y! Głowę mi, k..., uj....esz!
Kierowca hamuje, otwiera drzwi. Facet wsiada, poprawia krawat i mówi do pasażerów:
- Przepraszam państwa. Wystraszyłem się...
..........................................................................................................
Dwóch mężczyzn do knajpy wnosi trzeciego, na takim rauszu, że nie może się utrzymać na nogach. Siadają przy barze i jeden woła do barmana:
- Dwa piwa!
- A ten w środku nie pije? - pyta barman.
- Nie, on nie może - to kierowca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciej
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wolsztyn
|
Wysłany: Nie 0:34, 10 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Więc chce się pan ożenić z moją córką?
- Tak.
- I powiada pan, że jest uczciwym człowiekiem?
- Tak.
- To w takim razie, z czego będziecie żyli?
...........................................................................................................
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|