 |
Forum miłośników morza i podróży Dyskusje poświęcone naszemu wybrzeżu i podróżom w inne zakątki kraju oraz Europy, jak również przyjacielskim dyskusjom na każdy temat
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 13:33, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie dostałem sygnał, że Roman jest od wczoraj chory i dzisiaj poszedł do lekarza. Oby nic poważnego nie przyplątało się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosia
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 4618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:05, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj mówili ze na jakiejs uczelni odwołali zajecia bo tylu studentów jest chorych. Grypa szaleje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roman M
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolski
|
Wysłany: Nie 17:42, 08 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich po tygodniowej przerwie spowodowanej moją niedyspozycją zdrowotną, która pojawiła się dość nagle.
Bardzo serdecznie słowa podziękowania kieruję do Any- Justyny za życzenia szybkiego powrotu do zdrowia i tym wszystkim, którzy mnie tego również życzyli.
Jak wszyscy wiemy to zdrowie zawsze, ale szczególnie w dzisiejszych czasach jest nam wszystkim najbardziej potrzebne.
Jesli chodzi o wpis gościa to tylko powiem tak, w naszym życiu trafiają się momenty i takie, że coś planujemy i obiecujemy, ale nagle wpada coś tam np. kłopot ze zdrowiem i z tych planów czy obiecanek niewiele lub prawie nic nie zostaje.
W poprzednich moich tekstach próbowałem odtworzyć wiele zapamietanych spostrzeżeń z dawnego wyglądu miejscowości nadmorskich Wybrzeża Rewalskiego ze szczególnym akcentem na Niechorze na przestrzeni czasowej końcówki lat sześćdziesiątych i pierwszych lat siedemdziesiątych.
Spróbuję przypomnieć w kolejnym cyklu jak się co prawda powoli ale sukcesywnie zmieniały te miejscowości w dalszych latach siedemdziesiętych i nastepnie w latach osiemdziesiątych.
Wówczas te miejscowości miały taki jakby jeszcze dotychczasowy poprzedni charakter miejscowości wypoczynkowych.
Wtedy jeszcze główną bazą były ośrodki zakładowe różnych firm i instytucji, oraz domy wczasowe FWP, kwatery prywatne stanowiły jeszcze niewielki procent.
Ponieważ jak większość z nas odwiedzających WR na pewno będzie pamiętać, że w latach dziewięćdziesiątych miejscowości zaczęły się już jakby szybciej zmieniać.
c.d.n. pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 9:00, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Takich budek chyba wtedy nie było, tak myślę. Ale lepiej aby wypowiedział się nasz Kronikarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roman M
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolski
|
Wysłany: Pon 22:02, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich wieczorową porą.
Kira, poruszyłaś taki akcent powiedzmy natury konsumpcyjnej o którym też chciałem również nieco wspomnieć ponieważ te choć skromne pierwsze smażalnie ryb, czy możliwość napicia sie piwa miało to wtedy swój urok.
W tamtych już odległych latach raczej nie było zbyt wiele budek z lodami w miejscowościach nadmorskich.
Najczęsciej kupowało się loda bambino na patyku w polewie czekoladowej prosto z kartona na plaży od chodzących na odcinku od Niechorza do Pogorzelicy grup młodziezy starszej która w sezonie po prostu sobie dorabiała w ten sposób.
Bardzo fajna to była mozliwość kupienia leżąć na plaży loda,ogórka małosolnego,drożdżówki czy pączka lub jeszcze czegoś tam.
Bardzo zabawne wypowiadali wierszyki i dowcipy ci młodzieńcy chodząc po plazy niektóre pamietam jeszcze do dziś.
kira co do budek z lodami to w Rewalu wtedy była cukiernia, natomiast w Niechorzu nie było, ale była taka kawiarenka AKROPOL i wówczas tam można było kupić loda na wafelku lub słynne cassate.
Jak już zauważył Krzysztof budek z lodamiw tych pierwszych latach raczej nie było, pojawiły się stopniowo w latach późniejszych.
Muszę jednak przyznać, że pomimo tej skromnej wówczas bazy garmażeryjnej ( kiedyś chyba wspominałem o takiej smazalni ryb w Pogorzelicy, zrobionej w adaptowanym wnętrzu autobusu marki "San" )
z wielką radościa przyjeżdżaliśmy nad morze i zawsze wyjeżdżaliśmy zadowoleni, gdyż liczył się ten miły nastrój, cisza spokój i autentyczny wypoczynek wśród pięknie pachnącego nadmorskiego lasu i szumu morza. ( dla mnie ten zapach żywicy i lasu sosnowego i słony zapach morza to był niezwykły i zapamietam na zawsze ) teraz ten zapach to już tylko można powspominać.
Myślę że jeszcze wrócę do tej gastronomi i usług fotograficznych na plaży gdyż to jest ciekawe z dzisiejszej perspektywy czasowej.
c.d.n pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 23:53, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Masz rację Roman, sprzedaż obnośna na plaży to był swoisty folklor kiedyś. Pamiętam jeszcze jak w dawnych czasach w miastach ( w Poznaniu ) były takie wózki - saturatory do sprzedaży wody sodowej. Nie było jeszcze jednorazowych kubków, tylko szklanki płukane od spodu każdorazowo po wypiciu. Taka szklanka - tzw. musztardówka wody kosztowała 30 gr a sokiem wiśniowym całą złotówkę. Ale w Niechorzu nie pamiętam takich akcesoriów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roman M
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolski
|
Wysłany: Wto 20:29, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dobry wieczór.
Krzysztof rzeczywiście popularnych saturatorów do wody sodowej jakie spotykało się na ulicach wielkich miast to w miejscowościach WR rzeczywiście też nie pamietam.
Natomiast wtedy oprócz lodów, piwa szczecińskiego lub koszalińskiego dośc popularna była w woreczkach foliowych lemoniada koloru czerwonego lub żółtego ( malinowa lub cytrynowa )
Roznoszenie tych specjałów na plaży przez grupy młodzieży i panów w średnim wieku, to rzeczywiście był folklor tym bardziej, że osoby te przyjeżdzały nad morze z różnych regionów kraju i mówiły niekiedy różnym akcentem i idąc opowiadały różne fajne dowcipy i zabawne wierszyki.
Niektóre z nich brzmiały następująco np. " mężu mężu nie bądź gupi niech ci żona loda kupi" 'moja babcia chorowała zjadła loda wyzdrowiała" i wiele innych bardzo zabawnych z poczuciem humoru które jeszcze zostały w pamieci.
Musze przyznać po latach, że ja w tamtych latach też miałem ochotę na takie zajecie podczas pobytu nad morzem.
Wydawało się fajne że trochę da się odpocząć, a przy okazji w ten sposób popracować i co nieco zarobić trochę pieniędzy na dalszy pobyt nad morzem, ale ostatecznie nie zostałem roznosicielem plażowym.
Jest jeszcze jedna ciekawa rzecz z tamtych lat, a mianowicie wtedy amatorzy używali powszechnie aparaty fotograficzne i proste jak Druch,Ami,Smiena.
Aparaty Kiev,Zenith,Fed,Zorki,nie mówiac o profesjonalnych Practica czy Exata używali raczej zawodowi fotografowie którzy też przyjeżdżali nad morze i tam chodzili po plaży i podchodzili do plażowiczów z zapytaniem: " może dla pani zdjęcie na tle morza,tak ładnie pani wygląda i się pięknie uśmiecha" i inne fajne i miłe komplementy kierowali do opalanych na czkoladkę pań w strojach kapielowych zarówno jedno i dwuczesciowych bikini ( jaki uwielbia Nastka,Gosia i na pewno pozostałe nasze panie )
Pamiętam, że na niechorskiej plaży nad kanałem chodził ten jeden z fotografów i miał taką wielką piłkę plażową wielokolorową przy której również dla chętnych robił pamiątkowe zdjęcia.
Oczywiście zapisywał tych swoich klientów i umawiał się z nimi na odbiór wywołanych zdjeć za 2 lub 3 dni.
A więc mioi drodzy rzecz oczywista nie było powszechnie dostępnych cyfrówek jak dzisiaj, ale ludzie wtedy też sobie doskonale radzili z tym.
Pamiątki w formie zdjęć z tamtych lat u wielu wczasowiczów na pewno przetrwały do dziś.
c.d.n. pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 22:42, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, Romanie kręcili się po plaży rózni fotografowie, byc może zawodowi. Najczęściej mieli oni na głowie takie czapki kapitańskie, a nawet nosili małpki na ramieniu. Ja jako nastolatek aż do czasów po studiach miałem aparat Smiena 8, przedtem jeszcze krótko Ami jako dzieciak. Dopiero 3 lata po studiach kupilem sobie z komisu Prakticę LTL. Wtedy to było coś. Acha i jeszcze kupilem taką kamerę nakręcaną na korbkę i film celulojdowy 8 super, ORWO. Mam jeszcze kilometry tych filmów, jak dzieciaki były małe. Musze to dać przegrać kiedyś na DVD. Komu wtedy sniły się matryce cyfrowe.
To jest właśnie ta Praktica LTL
[link widoczny dla zalogowanych]
A to kamera kręcona ręcznie na sprężynę
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzysztof dnia Śro 8:51, 11 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roman M
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolski
|
Wysłany: Śro 20:25, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Witam.
Ale Krzysztof wystawiłeś swojego sprzetu foto nie wątpię że na pewno wielce zasłużonego. Na pewno w tamtych latach "enerdowska" Praktica to był sprzet w zasadzie profesjonalny.
Ja niestety nie posiadałem takiego sprzetu jak pokazałeś na zdjeciach, lecz dysponowałem najpierw Smienę, a później nabywałem rózne modele Zenith i Kiev.
Rzeczywiście Krzysztof masz rację.sezonowi fotografowie czy to byli zawodowi czy amatorzy to przyznam że nie wiem pewnie i jedni i drudzy czasem nosili takie czapki kapitańskie, a niektórzy mieli wasy i brody tak że wygladali bardzo"wakacyjnie".
Muszę się też przyznać, że o takiej czapce w dawnych latach zawsze marzyłem.
Dopiero gdzieś tam w późniejszych latach kupowałem takie czapki co jakiś czas i używałem na plaży jako ochrona głowy przed palącym słońcem, a że góra jest koloru białego doskonale chroni głowę.
Pomimo tego, że jak już nieraz wspominałem wakacje nadmorskie w minionych latach może nie opływały w nadmierną ilość komfortu i luksusu
ale miały bardzo wiele tej zwykłej wczasowej atmosfery,luzu i wtedy się naprawdę podkreślam z całą mocą autentycznie wypoczywało, jak to się mówi po prostu był luz blues.
Ja mam uprzejme zapytanie może nasze panie czy ktokolwiek inny ma zapytanie czy chciałby aby jakiś wątek rozwinąć bardziej prosze bardzo o napisanie.
Kira ja myślę, że co do Twojego zapytania o budki z lodami z tamtych lat to rozumiem przyjmujesz moje wyjaśnienie ?
c.d.n Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciej
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wolsztyn
|
Wysłany: Czw 21:38, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Romanie bardzo fajnie czyta się te wspomnienia z minionych lat. A jak to było z tymi koszami na plaży, bo widzę że obecnie pojawiły się w Rewalu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 18:03, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę że teraz Roman zmobilizuje się wreszcie aby coś sobie przypomnieć, skoro został poproszony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roman M
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolski
|
Wysłany: Pią 20:29, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dobry wieczór.
Maciej i Krzysztof dali dla mnie sygnał aby wrócić do kącika wspomnień - dziękuję Wam, że z przyjemnością to czytacie.
Miejscowości w tamtych latach miały też swój urok taki szczególny.
Maciej pytasz o kosze i kutry, powiem tak z tego co pamiętam z tamtych lat to kosze plażowe w Niechorzu były na pewno na długości plaży strzeżonej od
wyjście z okolic przy starej strażnicy OSP do wyjścia z ul Krakowskiej przy hotelu AS PIK.
W Rewalu wydaje mnie się że przy plaży strzeżonej również były kosze.
Jeśli chodzi o kutry to byo ich w sumie wiecej i te starsze kutry i łodzie były o konstrukcji drewnianej.
Napiszę.
Dzisiaj pozdrawiam wszystkich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|