 |
Forum miłośników morza i podróży Dyskusje poświęcone naszemu wybrzeżu i podróżom w inne zakątki kraju oraz Europy, jak również przyjacielskim dyskusjom na każdy temat
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roman M
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolski
|
Wysłany: Pią 22:44, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dobry wieczór
Krzysztofie jeśli chodzi o ten napisany tekst to co prawda jest ale w wersji rękopisu, gdyż jest to wspomnienie wakacyjne z roku 1987r czyli z jakby nie było z przed 23 lat więc najpierw usiadłem i przy herbatce intensywnie przelewałem z pamięci na papier.
Muszę przyznać, że mnie mimo wszystko większość faktów z przed wielu lat przypomina mnie się fakty z tamtych odległych lat spisując to najpierw w formie rękopisu a następnie przepisując do kompa.
Co by nie powiedzieć to na pewno nasz pobyt z tamtych lat tym razem w Dziwnowie, patrząc z dzisiejszej perspektywy czasu, zresztą jak również inne nad morzem bardzo fajny i do dziś mile wspominamy.
Powiem, że wtedy to wszystko na tych turnusach wczasowych miało taki ogólnie mówiąc inny nastrój i klimat spokoju, luzu i pełni wypoczynku.
W tym niewątpliwie coś jest co ja zresztą nie raz akcentuje w moich tekstach co było najważniejsze dla wypoczynku a więc właściwa atmosfera wypoczynku. Z tego co pamiętam to pogoda przez 14 dni raczej dopisywała pomimo że byliśmy na turnusie wczasowym w I połowie miesiąca czerwca czyli początek sezonu letniego.
Rok 1987 był to szczególny rok gdyż w tym czasie jak byliśmy nad Bałtykiem odbywała się kolejna pielgrzymka Papieża Jana Pawła II do Polski i wówczas nasz papież był również w Szczecinie na Jasnych Błoniach, na które się wybierałem.
Ponieważ jutro rano wyjeżdżam na dwa dni do Łodzi na dzisiaj będę kończyć i do dalszej części wrócę niebawem
Pozdrawiam
cdn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roman M
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolski
|
Wysłany: Sob 20:57, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dalsze moje wspomnienia z wakacji w Dziwnowie co już jest dość odległe w czasie, gdyż było to w 1987r , szczerze przyznaję, że z przyjemnością wspominamy z rodziną po dzień dzisiejszy z dużym sentymentem.
Wówczas w firmie żony uzyskaliśmy skierowanie na turnus 14 dniowy w zakładowym ośrodku położonym w ładnym miejscu z którego widać było w oddali wody zalewu kamieńskiego.
Pojechaliśmy naszym wówczas samochodem jakim był popularny w tamtych latach „maluch” i jak dziś pamiętam wyjechaliśmy z domu o godz 14.30 a dojechaliśmy do Dziwnowa kiedy było już w pełni ciemno ok. 21.30. Było to chyba 30.maja więc jeszcze przed głównym sezonem wiec wieczorem jak przyjechaliśmy naszej najmłodszej córce a miała wtedy 3 lata po podróży maluchem była zmęczona wieczorem i było jej zimno, ponieważ nasz ośrodek był położony niedaleko zalewu kamieńskiego, więc wieczorem był powiew wiatru z nad morza i znad zalewu. Ośrodek wczasowy był otwarty wówczas pierwszy sezon po rozbudowie więc jeszcze w pierwszych dniach jak przyjechaliśmy pracownicy jeszcze „pucowali” ale dla nas nie było to zbyt uciążliwe.
Mieliśmy na pierwszym piętrze pokój z łazienką i wyjście na taras, który był dookoła budynku, a na parterze były pomieszczenia ogólnodostępne jak świetlica, pomieszczenie gospodarcze taka kuchenka-pralnia i mieszkanie kierownika ośrodka.
Wyżywienie w ramach skierowań wczasowych mieliśmy całodzienne z tym nie w naszym ośrodku gdyż nie było w nim stołówki, a chodziliśmy 50 m dalej do wrocławskiego ośrodka. Wrocławianie wyżywienie mieli bardzo dobre i w dużych ilościach, ponieważ nasze córki były wtedy w wieku 6 lat i 3 lat więc jadały mało więc my z żoną mieliśmy sporo do konsumpcji.
Wakacje spędzone w Dziwnowie były bardzo fajne, gdyż jest to miejscowość ładnie położona i nad morzem i z drogiej strony zalew kamieński z przystanią do żeglugi pasażerskiej i port rybacki ze słynną wówczas Spółdzielnią Przetwórstwa Rybnego.
Nasz ośrodek był nieco oddalony od centrum , ale spacery były wskazane i powoli poruszaliśmy się z dziećmi wzdłuż nabrzeża zalewu i przystani do centrum na lody czy z dziewczynami do bujanych koników i słoników obrotowych itd.
W tym czasie odbywała się pielgrzymka papieska w kraju i również na trasie pielgrzymki Jana Pawła II był Szczecin.
Wybierałem się co prawda, ale po rozmowach z miejscowym proboszczem o szczegółach i miejscach parkingowych dla pielgrzymów wyznaczonych dość daleko i konieczności przyjazdu na Jasne Błonia w Szczecinie dość wcześnie jakoś tak się złożyło, że nie pojechałem i ostatecznie oglądałem transmisję w TVP.
W 1987r w systemie reglamentowanym sprzedawane były produkty spożywcze w sklepach i benzyna na stacjach , ale do „malucha” który niewiele palił jakoś tej benzyny musiało wystarczyć, gdyż będąc w Dziwnowie, pojechaliśmy sobie do Świnoujścia, Gryfic, Kamienia Pomorskiego i 2-3 razy do Niechorza gdzie w tym czasie na wczasach przebywali moi rodzice.
Pamiętam jak będąc z rodzinką i rodzicami w Gryficach jechaliśmy bocznymi drogami do Kamienia i przejeżdżaliśmy przez wioski gdzie była taka stara zabudowa i drogi wyłożone brukiem, wyglądało to jakby tam czas się zatrzymał wiele lat temu., a później odwiozłem rodziców do Niechorza i wróciliśmy z wycieczki objazdowej do Dziwnowa.
A więc wówczas prowadziliśmy życie wczasowe na kompletnym luzie bez najmniejszych stresów o pracę zawodową itd.
Były wtedy takie zabawne momenty jak ten że w odległym o 2 km Dziwnówku był punkt handlowy w kształcie latarni morskiej należący do Spółdzielni Mleczarskiej w Kamieniu P.
Sprzedawano tam między innymi wówczas popularne i pyszne lody na patyku Bambino w czekoladzie i bez czekolady o smaku waniliowym i śmietankowym, oraz mleko zagęszczone w tubie naturalne i w czekoladzie.
Ponieważ tam był punkt firmowy to zawsze były w ciągłej sprzedaży i dlatego jak mieliśmy ochotę to jechało się „maluchem” właśnie tam na świeże lody które zawsze tam były dostępne, albo szliśmy spacerkiem.
Ponieważ w sklepach wówczas nie zawsze były lody a raczej w cukierniach gałki na wafelku lub w niektórych miejscach lody włoskie z ówczesnych automatów.
Moi drodzy jak widzicie z tego co piszę to są autentyczne wspomnienia jak było w tamtych latach, gdzie może ten standard wówczas był przeciętny i wiele rzeczy kupowało się na „kartki” to jednak nie było najważniejsze, ponieważ liczyło się to co dawało poczucie luzu wakacyjnego, spokoju, dobrej atmosfery wakacyjnej a ta była wspaniała co mile wspominamy i wszystko było za stosunkowo odpowiednie pieniądze w zależności od dochodów rodziny przy dofinansowaniu z zakładowego funduszu socjalnego.
cdn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciej
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wolsztyn
|
Wysłany: Nie 12:20, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Czy ten punkt w kształcie latarni jeszcze istnieje???? Bo jeśli tak,to w którym miejscu bo jakoś nie kojarzę takiego obiektu???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20:40, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
W Dziwnowie byłem na wakacjach 7 lat temu, ale potem odwiedzaliśmy to miasteczko będąc na WR. Wtedy nie miałem jeszcze cyfrówki, więc nie mam dużo zdjęć. W tym roku miałem również taki zamiar, ale przyspieszyłem wyjazd i do tego akurat padało, więc jechaliśmy bezpośrednio do domu. A godzina wyjazdu bywała najczęściej około 15. Dzieki Romanie za szczegółowe wspomnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewa
Gość
|
Wysłany: Nie 20:43, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Romanie,
to bez wątpienia jest piękna i autentyczna opowieść.
Dzisiaj jest całkie inaczej i bez wahania powiem, że tamte czasy pozwalły na większe poczucie bezpieczeństwa.
To bezpieczeństwo miało trochę inną cenę
Ja wolę zdecydowanie być tu i teraz ze swoimi tygodniowymi wypadami kilka razy w roku i ze świadomością , że to ja decyduję Buduję własnymi rękami i moją codzienną pracą własny byt. Nie muszę czekać na jakieś gremium , które być może uzna, że mogę wyjechać...........
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 21:08, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
To prawda Ewo, że teraz jest wyjechać znacznie prościej, jednak pod warunkiem, że jest się na wozie, a nie pod. Ja przez cały okres pracy, tylko jeden raz wyjechałem na tzw. wczasy zakładowe do Polanicy Zdrój, bardzo dawno temu. Poza tym zawsze jeździłem indywidualnie i to najczęściej dwa razy w roku po dwa tygodnie, czasem w układzie 3 + 1. A więc nikt mi niczego nie przyznawał. Teraz jest dziwny okres, niby wszystko jest dostępne, a zarazem ograniczone. Ale to szersze zagadnienie i nie dotyczy wyłącznie wakacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roman M
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolski
|
Wysłany: Pon 16:21, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Witajcie.
Macieju jeśli chodzi o ten fajny i pomysłowy punkt handlowy w kształcie mini latarni morskiej, jeśli dobrze pamiętam należał wówczas do dość znanej w kraju Spółdzielni Mleczarskiej w Kamieniu P.
Nie jestem w stanie powiedzieć czy w chwili obecnej jeszcze jest, czy po prostu pozostał we wspomnieniach.
Wspomniana mini latarnia morska znajdowała się przy głównej drodze wjazdowej do Dziwnówka i skrzyżowaniu gdzie w lewo jechało się w kierunku Dziwnowa a w prawo skręcało się w kierunku Rewala.
Ewo jeśli dobrze popatrzymy do tamten okres który opisuje może i tak było w części jak piszesz, ale jednak dawało możliwość szerokiemu ogółowi społeczeństwa na korzystanie z dobrodziejstw wyjazdów na wczasy czy dzieciom na kolonie nad morzem i nie tylko za normalne pieniądze na które ich było stać z ich zarobków.
Ewa ja rozumiem, że ty mierzysz swoją zasobnością i Twoimi możliwościami czy osób podobnych ale wiesz o takich dochodach jest jednak mimo wszystko mniejszy procent osób w naszym kraju.
Obecnie wiele osób z różnych grup zawodowych jak rozmawiamy w różnych okolicznościach, to podobnie sądzi jak ja co z tego że można wyjechać prawie wszędzie czy to w średnim czy w najwyższym standardzie, tylko przy tych dzisiejszych kosztach życia, nie wiadomo za co ? Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewa
Gość
|
Wysłany: Pon 21:24, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Romanie, wiem o czym napisałeś i rozumiem .
W każdym społeczeństwie jest pewne rozwarstwienie, w wielu kluczowych kwestiach; w tym w kwestii finansowej. Jest też szereg różnych ofert wakacyjnych adersowanych do osób o róznych możliwościach finansowych.
Miałam okazję być kilka razy w Amber Baltic za 600 zł, za dwójke ( z jedną nocą gratis ) ale mój syn był też w Międzyzdrojach za 100 zł. Mówił, że było fajnie
Zdaję sobie sprawę, że koszty wypoczynku muszą byc wpisane w mozliwości każdej z osób .
Myślę jednak, że jest to dobra inwestycja i bardzo taką inwestycję polecam , bo ona generuje pózniejsze zyski
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roman M
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolski
|
Wysłany: Pią 19:31, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wracając jeszcze do tych moich poprzednich pobytów nad morzem oraz do tego w Dziwnowie w 1987r z tego co obecnie pamiętam, udało mnie się odtworzyć z pamięci dość wiernie i w miarę wszystko co najistotniejsze.
Wówczas podczas każdego z tych wyjazdów, jak na ówczesne warunki wakacyjne mieliśmy wszystko co potrzeba będąc nad morzem i nie przypominam aby czegoś nam brakowało z tych najbardziej potrzebnych przyjemności podczas urlopu.
Zawsze to akcentowałem, że w tamtych latach co było najważniejsze i najmilej wspominamy to towarzyszył nam na wakacjach spokój, luz, swoboda i zadowolenie, oraz wyłączenie na 14 dni z życia zawodowego czy niepotrzebnego pośpiechu i spiecia itd.
Jednocześnie przypominam, że wtedy był to jeszcze tzw okres kartkowy zarówno na żywność jak i na paliwo, a jednak spędzaliśmy wakacje z rodziną w radości i mając wszystkiego w ilościach wystarczających.
Co warto jeszcze podkreślić, że wtedy byliśmy we czwórkę w tym dwie córki i naprawdę na 14 dni pobytu, koszt skierowania i pozostałych wszystkich kosztów wakacyjnych przyjemności spowodował że straciliśmy tam stosunkowo niewiele pieniędzy.
Dzisiaj dla porównania za takie 14 dniowe turnusy w porównywalnym standardzie jak wtedy we czwórkę kosztowało by nas to sporo pieniędzy.
W tym roku byliśmy tylko w dwójkę z żoną przez 1 tydzień i widzieliśmy ile to kosztuje kasy i niby tylko w średnim standardzie.
A więc moi drodzy, tak prawdę mówiąc to jeśli chodzi o wakacyjne wyjazdy to niby w tej dzisiejszej rzeczywistości jest wszystko co tylko może być.
Z jednej strony na to patrząc jest to pozornie takie osiągalne i dostępne w różnych standardach od najniższego do lux ***** a z drugiej strony takie nieosiągalne ze względu na koszt i brak możliwości skorzystania z tego ze względu na brak kasy w takich ilościach.
I co mnie z tej niby dostępności takiej pozornej i wirtualnej jak w rzeczywistości na niewiele mnie stać z tego po bardzo długim okresie pracy zawodowej.
Generalnie to wiadomo, że wszyscy którzy mają kasę to próbują ironizować niekiedy z tamtych form wyjazdów wakacyjnych podnosząc stwierdzenia bo to bo tamto tylko należy na to spojrzeć w mojej ocenie mniej egoistycznie i pomyśleć że dzisiaj przez to część społeczeństwa i ich dzieci zapomniała jak się wyjeżdża nad morze na wakacje, kolonie obozy itd bo tamtych form wypoczynku już nie ma, a ich rodzice mają kasy tyle aby przeżyć od..... do i to najczęściej z kontem na niemałym debecie.
Wspominając moje przeżycia z wyjazdów wakacyjnych czy urlopowych wówczas i w ostatnich latach, porównując to wszystko doskonale wiem i obserwuję, rozmawiając o tym w różnych środowiskach, słucham opinii wielu ludzi, którzy mają w tej kwestii podobne zdanie co ja.
W zasadzie jeśli jest taka Wasza wola będę kontynuował wspomnienia
i następnym razem rozpocznę od wakacji rodzinnych jakie spędziliśmy w Wisełce na wyspie Wolin w roku 1989.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 22:26, 19 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki Ci Romanie za szczegółowe wspomnienia i roztropne refleksje nad kondycją naszego społeczeństwa. Oczywiście kontynuuj dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciej
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 2012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wolsztyn
|
Wysłany: Śro 18:03, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
I jeśli można to częściej,bo te wspomnienia są bardzo interesujące
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewa
Gość
|
Wysłany: Śro 20:47, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Romanie, ja również bardzo lubię czytać Twoje wspomnienia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roman M
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolski
|
Wysłany: Nie 20:26, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ja sadzę, że po przerwie napiszę tutaj niebawem kolejne wspomnienia pochodzące z 1989r z wyspy Wolin był to wtedy rok szczególny, a mimo to wakacje spędziliśmy nad Bałtykiem w miarę raczej skromnie ale pamiętamy do dzisiaj. Myślę, że warto wspomnieć gdyż jest to coś naprawdę autentycznego i miało wtedy ten niezapomniany i specyficzny wakacyjny klimacik .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 7711
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 21:56, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście pisz Romanie, ile się tylko da. Twój kącik wspomnieniowy jest super.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|